Jednym z takich działań, w ocenie Rzecznika Praw Pacjenta, jest obciążanie lekarzy kosztami badań laboratoryjnych, które zlecają pacjentom. Są to badania w ramach świadczeń opieki zdrowotnej, objęte umową z NFZ, z zakresu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej.
W Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. dr A. Jurasza w Bydgoszczy działa: Pełnomocnik Dyrektora ds. Praw Pacjenta. mgr Anna Smolińska. Gabinet Pełnomocnika. Lokalizacja: Budynek E, parter, pokój nr 5 (wejście na wprost dyrekcji Szpitala) E-mail: a.smolinska@jurasza.pl. Telefon: 52/ 585 41 55.
Raport Rzecznika Praw Pacjenta. Jak przestrzegane są prawa pacjenta? Raport Rzecznika Praw Pacjenta. Przestrzeganie praw pacjenta nie jest satysfakcjonujące. Raport Rzecznika Praw Pacjenta. W 2017 r. do Rzecznika Praw Pacjenta wpłynęło 61 218 spraw, sygnałów i zapytań - wynika ze sprawozdania rzecznika za ubiegły rok.
Informacja Rzecznika Praw Pacjenta. 27.02.2023. W związku z doniesieniami medialnymi, związanymi z zabezpieczeniem oryginałów dokumentacji medycznej pacjentek Rzecznik Praw Pacjenta informuje, że zwrócił się o stanowisko w tej sprawie do lekarza prowadzącego gabinet ginekologiczny w Szczecinie oraz do Prokuratora Regionalnego w Szczecinie, na zlecenie którego działało Centralne
KIEROWNIK: dr n. med. Piotr Sawrycki 56 67 93 390 DANE TELEADRESOWE: Wojewódzki Szpital Zespolony im. L. Rydygiera Wojewódzka Przychodnia Onkologiczna ul. Św. Józefa 53-59, 87-100 Toruń Rejestracja 56 67 93 444
RPP: Nie można ograniczać odwiedzin u pacjentów przebywających w szpitalu. 18.05.2022 „Z uwagi na zmniejszenie zagrożenia epidemicznego oraz zniesienie stanu epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2, utrzymywanie przez szpitale restrykcyjnych ograniczeń w korzystaniu z praw pacjenta może stanowić praktykę naruszającą zbiorowe prawa pacjentów– informuje Rzecznik
Rzecznik Praw Pacjenta dopatrzył się zaniedbań. RPP po śmierci pacjentki postuluje wprowadzenie w szpitalu MSWiA w Bydgoszczy dodatkowych procedur. Arkadiusz Wojtasiewicz. "Personel medyczny
PODp. Zapraszam na szkolenia w ramach projektu pt. „Po pierwsze pacjent – działania Rzecznika Praw Pacjenta na rzecz poprawy jakości usług zdrowotnych". Dzięki środkom z Funduszy Europejskich udział w projekcie jest Prawa i obowiązki pacjenta – przegląd uprawnień2. Kontakt z pacjentem – szkolenie z zasad dobrej komunikacji3. Standardy przestrzegania praw pacjenta w podmiotach leczniczychRekrutacja: WiśniewskiKierownik Działu Organizacji Usług Medycznych i Szkoleńratownik medyczny - specjalista pielęgniarstwa ratunkowegoWojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszczy ul. ks. R. Markwarta 7 85-015 Bydgoszcz tel. 52 323 04 13, fax. 52 323 04 50 e-mail: sekretariat@
Ostatnio Centrum Onkologii im. prof. F. Łukaszczyka w Bydgoszczy powierzyło tę funkcję Janowi Cisowskiemu, lekarzowi z Centrum. Powiedział on Gazecie Wyborczej, że problemem pacjentów będących pod opieką przyszpitalnych poradni była rejestracja na wizyty kontrolne. Pacjenci głównie jednak trafiają do rzecznika, gdy mają wątpliwości co do swojej dodał, że rzecznikiem wcale nie musi być lekarz.– Może być też pielęgniarka, bo dziś są one świetnie wykształcone, kończą studia wyższe, mają odpowiednią wiedzę, by sprawdzić się na takim funkcji rzecznika praw pacjenta w kolejnych szpitalach wskazuje na luki w systemie zabezpieczającym prawa że w ubiegłym roku Sejm uchwalił ustawę powołującą Rzecznika Praw Pacjenta. Do jego obowiązków należy prowadzenie postępowań w sprawach praktyk naruszających zbiorowe prawa pacjentów; prowadzenie postępowań wyjaśniających, opracowywanie i przedkładanie Radzie Ministrów projektów aktów prawnych dotyczących ochrony praw przepisy wspomnianej ustawy mówią również o likwidacji rzeczników praw pacjenta przy oddziałach NFZ.– Naszym zdaniem należy stworzyć terenowe delegatury biura Rzecznika. Tam można byłoby wykorzystać wiedzę i doświadczenie ludzi, którzy dotychczas pracowali w oddziałach NFZ – mówił portalowi Adam Sandauer. Dowiedz się więcej na temat:
Rzecznik praw pacjenta interweniuje w Szpitalu Miejskim w Toruniu - dowiedziało się Polskie Radio PiK. Chodzi o Oddział Hematologii. 13 lekarzy w tym 10 specjalistów nie porozumiało się z dyrekcją miejskiej lecznicy i 1 lipca odeszło z pracy. Powodem nie miały być kwestie finansowe, tylko powrót na oddział dawnego ordynatora. Jednak Narodowy Fundusz Zdrowia nie ma zastrzeżeń do pracy Oddziału Hematologii w Szpitalu Miejskim w Toruniu - przekazała Polskiemu Radiu PiK rzecznika bydgoskiego oddziału Barbara Nawrocka. – Pracownicy oddziału Funduszu zwizytowali Oddział Hematologii i Poradnię Hematologiczną w Szpitalu Miejskim w Toruniu. Nie stwierdziliśmy zaburzenia dostępności do świadczeń. Na miejscu byli pacjenci, którym udzielano świadczeń zgodnie z zawartą z NFZ umową. Monitorujemy wykonanie umowy i dostępność do świadczeń na bieżąco – Barbara Nawrocka, rzeczniczka oddziału NFZ. O utworzenie oddziału hematologii stara się dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala na toruńskich Bielanach. Pozytywną opinię w tej sprawie wydał wojewoda kujawsko-pomorski Mikołaj Bogdanowicz.
Miejski Rzecznik Konsumentów w Bydgoszczy zajmuje się między innymi udzielaniem bezpłatnego poradnictwa i informacji prawnej w zakresie ochrony konsumentów. Może on również wytaczać powództwa na rzecz konsumenta oraz wstępować za jego zgodą do toczącego się postępowania. Miejski Rzecznik Konsumentów działa wyłącznie w sprawach konsumenckich, czyli takich, które dotyczą zawierania i wykonywania umów cywilnoprawnych pomiędzy konsumentem a przedsiębiorcą. Dane kontaktowe: ul. Jezuicka 1 85-102 Bydgoszcz telefon: 52 585 84 28 faks: 71 77 78 662 e-mail: mrk@ Przyjęcia interesantów: poniedziałek-piątek – 8:00-15:15
"Personel medyczny zlekceważył objawy" - stwierdza RPP po przeanalizowaniu przypadku śmierci jednej z pacjentek bydgoskiego szpitala. Sprawa jest w wideo: Pandemia przybiera na sile. Coraz więcej zgonów chorych na Covid-19Wracamy do sprawy 62-letniej pacjentki, u której 15 lutego przeprowadzono zabieg "korekty" odźwiernika żołądka. Operowana zmarła 18 marca po trzytygodniowym pobycie na OIOM-ie. Córka zmarłej podnosi, że wbrew temu, co mówili lekarze, przyczyną śmierci jej mamy nie był koronawirus, ale zaniedbania, jakich mieli dopuścić się pracownicy Mama zanim poszła do szpitala była w świetnej kondycji. To osoba pełna energii, nie dolegało jej nic poza problemem, z jakim borykała się od kilku lat - mówiła córka operowanej kobiety. - Stwierdzono u niej wadę odźwiernika żołądka. Wcześniej miała wrzód, ale został on "zaleczony".Kiedy opisaliśmy sprawę, postępowanie przeprowadził Rzecznik Praw Pacjenta. W piśmie podsumowującym jego ustalenia stwierdza: "(...) personel medyczny zlekceważył objawy wskazujące na rozejście się zespolenia żołądkowo-dwunastniczego". Dalej czytamy, że "postępowanie personelu medycznego było zgodne z aktualną wiedzą medyczną, ale bez należytej staranności".To Cię może też zainteresowaćŚmierć w szpitalu MSWiA. Córka: Mama miała zakażenie otrzewnej, a mówią o covidzieKobieta podkreślała, że jej mama od samego początku po zabiegu bardzo źle się czuła. - Myśleliśmy z tatą, że tak jest po wszystkich operacjach. W drugiej dobie wyjęto jej sondę i zaczęto podawać wodę, herbatę, kleiki. Złe samopoczucie się nasilało - wyjaśnia nasza Czytelniczka. - Czwartego dnia po operacji wymiotowała pół dnia. Cały czas zgłaszała silny ból w brzuchu i uczucie ciężkości. Nikt nawet nie dotknął jej brzucha, jedynie wkładali i na drugi dzień wykładali jej sondę. Nikt nie zrobił jej USG czy TK jamy brzusznej, mimo że prosiliśmy o to usilnie. Powiedzieli, że mama jest psychicznie nieprzygotowana, cokolwiek to miało znaczyć. Kiedy rozmawiałam z nią po raz ostatni, gdy była jeszcze na oddziale chirurgicznym, plątały jej się słowa, nie mogłam jej może żądać postępowania dyscyplinarnegoStan pacjentki - jak relacjonowała córka - pogarszał się, aż 22 lutego postanowiono przeprowadzić drugi zabieg. Po nim umieszczono chorą na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. - W szpitalu powiedziano mojemu ojcu, że mama trafiła tam, żeby mogła odpocząć! Była intubowana. Potem przeprowadzono jeszcze dwa zabiegi. Po wszystkim dowiedziałam się, że doszło u niej do perforacji, do zapalenia otrzewnej i zakażenia organizmu. A 22 lutego lutego miała mieć problemy z oddychaniem, krztusiła się treścią żołądka. Krótko przed jej śmiercią powiedziano mi, że zakaziła się Covid-19, ponad 80 proc. tkanki płuc było zajętych prze infekcję. Ale ona miała negatywny test przed przyjęciem na wystąpił do szpitala o przeprowadzenie szkolenia personelu w zakresie postępowania z pacjentami w sytuacji ogniska epidemicznego, a ponadto zaznaczył, że może zażądać wszczęcia postępowania dyscyplinarnego. Sprawa jest też równolegle prowadzona przez prokuraturę. Początkowo postępowanie nadzorowała Prokuratura Rejonowa w Bydgoszczy, obecnie zajmuje się nim Prokuratura nie chciał komentować sprawy. "SP WZOZ MSWiA w Bydgoszczy nie przekazuje informacji o danych medycznych pacjentów, nie złoży również wyjaśnień co do treści przesłanych (pytań, red.)" - to stanowisko Marka Lewandowskiego, dyrektora szpitala MSWiA w ofertyMateriały promocyjne partnera
rzecznik praw pacjenta bydgoszcz